Oboje nie lubimy sprzątać i robimy to na zmianę co tydzień. A czasami po weekendach wyjazdowych zapominamy czyja to kolej i rozpoczynamy negocjacje "ja ostatnio... teraz ty."
I tak mi się przypomniało, że gdy byliśmy w Rzymie w podróży poślubnej, papież Franciszek zachęcił wtedy na mszy na placu Św. Piotra, by "zaskakiwać ludzi miłością i kochać szczodrze, dawać z obfitością" ("jeśli ktoś chce, żebyś szedł z nim sto kroków, idź dwieście"). Czy umiem tak kochać?
Zachęcam siebie i Ciebie dziś, by zrobić coś miłego, potrzebnego dla drugiej osoby, nie oglądając się na to, czy to Twoja kolejka, czy Ci podziękuje, czy Ci się chce. Zrób to na bogato!
Etykiety: Miesiąc Miodowy