Miesiąc Miodowy - dzień 13: Pielęgnujcie wspólne rytuały

Dostaliśmy w prezencie ślubnym piękny dzbanek na herbatę z japońskimi motywami. Po powrocie z pracy, pijemy zwykle zieloną herbatę "6 o`clock" (bo na "five o`clock" jest zwykle za późno) i jednocześnie jest to odstresowujący rytuał przejścia z pracy do domu, wyciszenia się.

Jacek Santorski w książce "Miłość i praca" pisze, że szczęśliwe małżeństwa potrzebują kilkunastu do kilkudziesięciu rytuałów dziennie, nie wiem, czy byłabym w stanie doliczyć się ich aż tylu, ale na pewno mamy ich parę i widzę ich dużą wagę dla wzmacniania więzi:


Codzienne:

Tygodniowe:
Miesięczne:
Coroczne:

W rodzinach, które znam, które mają małe dzieci, takim rytuałem jest kąpiel dziecka, usypianie go, a potem czas dla siebie, tym cenniejszy, że jest go tak mało.

A jakie Wy macie rytuały? 

Etykiety: