Czy robiłbyś to za darmo?

Obejrzałam wczoraj świetny dokument o Vivian Maier, która niemal całe swoje życie zajmowała się fotografią. Pracowała jako niania w Nowym Jorku w latach 50 i 60, fotografowała krótkie momenty, sytuacje na ulicach, twarze dzieci i dorosłych. Najbardziej niesamowite jest dla mnie, że nie publikowała nigdzie swoich zdjęć, zostały one odkryte przez przypadek pod koniec jej życia.Całą swoją kolekcje zdjęć umieszczała w magazynach rozsianych w różnych częściach Nowym Jorku, opłacając możliwość przechowywania w nich setek fotografii.Większość swoich zarobków przeznaczała na sprzęt, klisze i magazynowanie zdjęć, nie będąc w ogóle rozpoznawana za swój dorobek.

Poruszyła mnie jej historia.Czy byłabym w stanie robić coś z takim zaangażowaniem bez żadnego docenienia? Praca fotografa ma oczywiście swoja specyfikę, jest trochę samotniczym zajęciem. Na pewno chciałabym dzielić z kimś radość z efektów swojej pracy. Nie umiem robić czegoś tylko dla siebie, lubię widzieć dobry wpływ tego co robię na innych.

Myślę, że Vivian Maier może być inspiracją do jak najczęstszego zadawania sobie takich pytań:

Jej fotografie można obejrzeć tutaj: www.vivianmaier.com

Etykiety: ,